Wstał po 10 w głowie od samego rana miał tylko jedną myśl - wczorajszą nocną rozmowę esemesami z Nią,
tak bardzo chciał jej pomóc, rozbawić ją, polepszyć jej humor choć odrobinę.
Jaka była jego radość kiedy wczoraj w nocy usłyszałem wibracje. "to sms od niej" pomyślał i rzeczywiście okazało się, że to od niej. Chwycił telefon i przeczytał "tak bardzo poprawiłeś mi humor ;*", uśmiechnął się, poczuł że nagle staje mu się ciepło w klatce piersiowej, czuł że jest komuś potrzebny czuł się miło naprawdę miło, tego mu było potrzeba. Pochwały od osoby którą szanuje, którą traktuje na równi z samym sobą.
Po tym sms reszta nocy była dla niego przyjemna czuł, że nic nie może mu jej zepsuć...
Zimowe zdjęcia mojego autorstwa z tej zimy :
Gazeta nie gazeta.
13 lat temu



0 komentarze:
Prześlij komentarz